Geoblog.pl    verte    Podróże    Peru - Boliwia 2007    W drodze do slonego jeziora Salar de Uyuni
Zwiń mapę
2007
03
gru

W drodze do slonego jeziora Salar de Uyuni

 
Boliwia
Boliwia, Uyuni
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 14497 km
 
Droga Potosi do Uyuni to byla jedne z gorszych 100 km w Ameryca Poludniowej. NIe dosyc, ze bylo zimno i przerazliwie trzeslo to zajelo to ponad 6h. Do hotelu Palace ( o ironio !!) dojechalismy kolo 1am. Napoczaku nie bylo wogole wody potem po dosc intensywnych dyskusjach pojawila sie nawet i ciepla. Na drugi dzien rano szybkie sniadani i wyjazd jeepem 4x4 ( co prawda bylaby to 15 letnia Toyota ale jak sie potem okazalo dawala rade). Pierwszy przystanek w wiosce Culchani gdzie wszystko jest wykonywane z soli : stoly, krzesla i sciany. Dalej ruszay w kierunku tzw solnego palacu. Ogolnie widoki sa dosc kosmiczne - kapitalna perspektywa co daje swietny efekt przy zabawie ze zdjeciami. Salar De Uyuni to zdecydowanie miejsce, ktorego nie mozna pominac bedac w Boliwi. KOlejny przystanek to wyspa kaktusow gigantow - Incahuasi (10bs). Ruszylismy w kierunku naszego noclegu nagle nasz kierowca - Emilio zaczal sie nerwowo rozgladac. Jak sie okazalo na Salar de Uyuni nie dziala biegun magnetyczny tzn, ze poruszac sie mozna przy uzyciu charakterystycznych punktow, slonca i GPSa. GPS w 15 to letnim samochodzie to byla by niespodzianka wiec perspwktywa spedzenia calej nocy w jeepie gdzie temperatura moze spasc do -20 nie dokonca wydala nam sie pociagajaca. Dojechalismy do naszego solnego lokum - wszysto sciany lozka stoly z soli - fajne wrazenie zdecydowanie warte dodatkowych 5$
PO rozpakowaniu wybralam sie do lokalnego muzeum. Ciekawe jak bardzo roznia sie nasze zwyczaje- pochowek na siedzaco plus narzedzia do odksztalcania glowek dzieci - krzyk mody ostatnich kilkuset lat. Wieczorem piwko z nasza ekipa a wlasnie ekipa :).
Zebral sie dosyc ciekawy zestaw - nasza trojka ja Marta i Kuba do tego Argentynka Luz, i para Austiracko Boliwijska. Para byla interesujaca - na poczatku robili wrazenie, ze ona jest cichutka i potulna a on macho. Potem okazalo sie ze ona wcale nie taka potulna a on wcale nie taki mucho. Ogolnei mysle, ze dobrze sie dobralismy.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (7)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
verte
Asia Szlezak
zwiedziła 8.5% świata (17 państw)
Zasoby: 69 wpisów69 67 komentarzy67 247 zdjęć247 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
02.11.2011 - 19.11.2011
 
 
17.11.2010 - 15.12.2010
 
 
28.10.2009 - 26.11.2009