No to skonczyl sie wyjazd. Kropka nad i bylo zagubienie naszego bagazu przez kochane Air France... Teoretycznie powinni odeslac w ciagu 3 dni - jak mowia stazy indianie pozywiom uwidim. Jak narazie jestem w szoku termicznym i rzeczywistosciowym.. Chyba jeszcze nie wyladowalam, W pracy na mnie dziwnie patrza - jak na kosmite... W kazdym razie - dziekuje wszystkim za czytanie moich radosnych tworczosci jak rowniez za wysoka tolerancje bledow wszelkiego rodzaju. I jesli jeszcze ktos sie zastanawia czy warto to -
TAK ZDECYDOWANIE WARTO - TRZEBA SIE SPAKOWAC WYMYSLIC JAKAKOLWIEK TRASE I RUSZYC!!. Tam czekaja niesamowici ludzie i miejsca. NIe lepsi i nie gorsi - poprostu inni, ktorych warto poznac
Paula - dzieki za miesiac jezdzenia - jestes jednym z lepszych towarzyszy jakich mialam :) - dziekuje